fajne frele

Te kobiety na kopalniach są zawsze takie fajne! Zagadasz, pośmiejesz się, sfotografujesz :) Tak właściwie, to te panie "w przemyśle", są jedynymi z płci pięknej, z którymi bez skrępowania mogę sobie porozmawiać - pewność siebie i gadane przychodzi naturalnie :) To nawet sprzedawczynie w Biedrze, rzadko kiedy podejmą jakąś krótką rozmówkę, że o uśmiechu na twarzy nie wspomnę :/

/ hai - tak, czy hai - mam cię w dupie ? /

No chyba, że robi się temat, gdzie dziewczyny z jakiejś grupy docelowej po prostu muszę mieć - jak w Adidasie np. No dobra, mam dziś tzw. "stan podgorączowy" - jak mawiała moja mama, więc wybaczcie, jeśli coś niewyraźnie wyszczególniam - czyli po prostu bamonca :D
A w okienku tym wydawczym wisiała jeszcze świąteczna dekoracja, a gdy wracałem po kilku godzinach - już nie wisiała, za to miłych pań było więcej!