śląska stykówka prawie-codzienna
W porankach i zachodach najbardziej lubię ten specyficzny szum - szum początku i szum końca dnia, nieśpieszny i taki zrównoważony (wyequalizowany?)
Więc niech będzie przyjemny wschodzik na poniedziałek, żeby ten dzień nie był aż taką katastrofą ;)
Komentarze
Prześlij komentarz