pogoda nie dopisała

Najwyraźniej ktoś tam "na górze" uznał, że identyczny motyw walącego się komina i to stojącego ledwie kilkaset metrów od tego co przed laty - to trochę zbyt pięknie by było, więc pogoda odwróciła się o 180 :/
Z zamierzonego miejsca po prostu niczego nie byłoby widać, bo nawet z tzw. stanowiska dla VIPów czubka stojącego komina nie było widać!
A teraz zerknę sobie na FB i inne fora, czy ktoś już zablogował dzisiejsze wydarzenie, ja póki co wziąłem sobie wspaniałą gorącą kąpiel (w tradycyjnej wannie) po całym dniu marznięcia i czuję się świetnie!
< A tu widok, który dla mieszkańców okolicy od dziś już nigdy taki sam nie będzie.

Komentarze

Popularne posty