HB 2005

przechodziłem dziś Żelazną i tak zwolniłem przy tym terenie dawnej Beldony. Od płotu do pierwszych widocznych w tle hal rozpościera się ogromny niezagospodarowany wciąż obszar, porośnięty trawą - taka linia demarkacyjna oddzielająca te dzisiejsze "fajne" Kato od przemysłowej tradycji hmm ?!
Kilka zdjęć wspomnieniowych sprzed 10ciu lat sobie poprzeglądałem, gdy jeszcze zaraz od płotu w bujnej zieleni stały hale nieczynnej Bruzdówki, w których panowała specyficzna cisza wygaszenia produkcji, ale nieco dalej wgłąb zakładu szalała machina unicestwienia...

Komentarze

Popularne posty