To miejsce kompletnie zapomniane i wbrew pozorom nie zlikwidowano go w okresie transformacji ustrojowej, a raczej pozostał nigdy nie zrealizowaną inwestycją! Analizując mapy z lat 90tych nawet nie można stwierdzić dokąd ten tor i ewentualny nasyp mógłby dalej prowadzić?! Prawdopodobnie miał być jakąś dodatkową nitką kolei piaskowej od północy do szybu Poniatowski, bo ten tor od strony szybu wcześniej się kończył w tej samej linii, ale jak dalej, przecież tam nigdzie nie ma miejsca na zakręt w stronę magistrali kolejowej... Wstępnie zasięgnąłem informacji u osób związanych z koleją piaskową, ale brak danych o takiej inwestycji. W każdym razie wyrastające nagle w lesie potężne żelbetowe przyczółki stanowią dość osobliwy element krajobrazu szczególnie teraz, gdy nie ma liści.
Link na mapie - nie ma na mapie dużego parkingu, który tam niedawno powstał dla tłumów zwiedzających Nikisz ;)
Komentarze
Prześlij komentarz