Żuk w klimacie 2010


 Dwanaście lat temu takie obrazki na podwórzach można było jeszcze spotkać. Współcześnie tylko na Złombolach czy innych zlotach pasjonatów krajowej motoryzacji. Dlatego przestałem szwendać się po śląskich zakamarkach, podwórkach, gonkach, familokach..., a nadzieja, że trafi się jakiś cud PRLowskiej motoryzacji to mit! Choć przyznam, że czasem widuję Poldki czy Maluchy na osiedlowych parkingach, niestety tylko na białych blachach, na czarnych - co najwyżej Czinqueczento można trafić. Jakiś ED (siedemsetka) garażowany przez starszego już człowieka, który w latach 90 - jako głowa rodziny - kupił go sobie w systemie AUTOTAK.

Komentarze

Popularne posty