tradycja B.C.
Rok temu grzmiałem, że żadnego konkretnego materiału z procesji nie tworzę, bo skupiałem się na "przed-Euro-time". Ale tak naprawdę to on powstaje jakby podświadomie, choć konkretnych kształtów i ram jeszcze nie nabiera, a może właśnie zaczyna nabierać? W ubiegłym roku były takie detale, a w tym bardziej są rzeczowe, ludzkie, duchowe czy ponadmaterialne...
Dobre!
OdpowiedzUsuń