1000

Tak, ten wpis na tym blogu jest 1000czny! Nie wliczając kilkudziesięciu postów na Tumbrlrze (Boże jak to wymówić?!), gdzie mi nie pasowało kompletnie, ale jakoś trwałem tam pół ubiegłego roku :/ Dużo to, czy mało, w odstępie czasu, czy częstotliwości wpisów? Statystyka, to potęga, ale bez przesady, bo niczego tu nigdy nie wypisywałem dla nabijania licznika, czy od niechcenia, często za to z wplecionym - moim specyficznym poczuciem humoru, czasem z czytelną frustracją czy chęcią hejtu kogoś czy czegoś albo z podkreśloną egzaltacją itp. Co się zmieniło przez te 7 lat?! Systemu na pewno nie zmieniłem, bo to przerabiałem we wcześniejszych latach, zacząłem też patrzeć bardziej w kolorze i pasuje mi to. Nie wiem co jeszcze napisać, wspominam coś często we wpisach, więc niech na "zasygnalizowaniu faktu" się tu zakończy, a dalej polecą kolejne wpisy wedle ochoty, potrzeby czy chwili wolnego. A poniższe zdjęcie po prostu podpinam do wpisu, bo przecież wpisy bez zdjęć zdarzają mi się bardzo rzadko! :) Przekaz chyba jasny: coś znika, żeby stanąć mogło coś ;)

Komentarze

Popularne posty