Silesia Classic...

Klasycznie dziś, w szarych smutkach. Coś mnie wzięło na te auta ostatnio, same się do kadrów garną! ;) Być może on jest do remontu, gdy przejeżdżałem przedwczoraj pociągiem, to faceci dłubali przy nim, no chyba, że dawca. Zaglądnę jeszcze :)

#komputermnienienawidzi
Dziś rano w pracy przychodzę z zadowoleniem - że zadanie domowe zrobione (deadline blisko), a tu zmowa jakaś. Pendrive nie czyta ani jeden, ani drugi komp, zero, żadnej reakcji. Pliku nie miałem w chmurze, więc wqurw się szykuje, bo 20km po laptopa i z powrotem... Wtedy wpada mi najbardziej nierealny pomysł - może sprawdź na Mac'u? Wkładam - działa! I jak tu nie uwielbiać Pecetów z Windowsami, zawsze ten dreszczyk emocji, czy aby wszystko tego dnia odpali jak wczoraj?! :D
Oczywiście pod koniec dnia, mój roboczy DELL zechciał odczytać tego Pendrive, jak gdyby nigdy nic...