after DARK 3



 No dobra, wziąłem Netflixa na darmowy miesiąc, żeby oglądnąć 3 sezon DARK, a potem się zobaczy :) 
Serial ten mnie wciągnął, więc musiałem oglądnąć jak to się wszystko zakończy. 


Uwaga - chyba prawie spoiler?! 
.
.
.
.
.
Ostatni sezon  był strasznie mroczny, a bohaterom najczęściej oczy się szkliły i skapywały łzy po policzkach… Momentami przypominało to niekończącego się tasiemca pod tytułem „cokolwiek by się nie działo - Brooke i tak kocha Ridge’a…”* :D  


W każdym razie już w trakcie się domyślałem, że jeśli ten serial ma się dobrze zakończyć, to musi się skończyć właśnie tak, jak się zakończył. Nie zawiodłem się, a łezka z oka także na koniec symbolicznie mi się puściła :) Jednak taka nachodzi mnie refleksja - po co był ten cały 3 sezon? Każdy odcinek właściwie był o tym samym, tylko z innej perspektywy, a dopiero wszystko wyjaśniło się w ostatnim odcinku, zupełnie jakby scenarzyści nie wiedzieli jak te wszystkie wątki zakończyć, więc trzeba było wprowadzić taki no wiecie moment oświecenia: że coś tam skądś wiadomo… i teraz można to wszystko skończyć!
 



OK, serial się skończył, więc w oczekiwaniu na nowy sezon „Stranger Things”, mając też głód czegoś takiego, jak „Mindhunter” - wkręciłem się w „Czarne Lustro” i powiem, że co odcinek, to odpływam w zachwytach nad scenariuszami. Naprawdę mocna rzecz!

* powiedzieć Gimby nie znajo, to w tym wypadku raczej nieprawda. Te tysiące odcinków każde pokolenie dotknęły - nas, Polaków ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty