Juliana drugiego historie znane i mniej znane


 Fakt ten jest powszechnie wiadomy, ale nie jest zbytnio rozpowszechniony. Sam - nie drążąc wcześniej tematu - dowiedziałem się o tym niedawno. To, że wieża szybu
Julian II, pierwotnie miała tylko dwa koła, wiedziałem od dawna - wyraźne zdjęcie jest także w albumie 15 lat BZPW. Swoją drogą ta modernizacja, z dołożeniem przedziału materiałowego poczyniła straszne udziwnienia w wyglądzie samej wieży wyciągowej. Dodano bowiem dwa mniejsze koła linowe (naczynie do opuszczania materiałów z przeciwwagą) które umieszczono na wstawionych najniższych poziomach wieży*, natomiast przedział zjazdowy dla załogi musiano nieco przesunąć w tył, żeby wszystko zmieściło się w szybie. W efekcie dwa górne koła przesunięto do tyłu, co na górnym podeście wygląda już nieco niezgrabnie - „nieinżyniersko” - jakby dziecko w przedszkolu narysowało szyb, ale  jedno kółko nie zmieściło mu się się w konstrukcji, więc lina leci obok! Pisząc to, myślę oczywiście o sobie, bo takie niedoskalowane, nieproporcjonalne rysunki w latach przedszkolnych także popełniałem! :)
Przez wspomnianą modernizację, oczywiście górna rama wieży została odcięta (są do dziś ślady upalonych skośnych belek w narożnikach górnego podestu) i całość wygląda już jak większość w ten sposób wykastrowanych wież - czyli jak przysłowiowy kot bez ogona :/ 
Natomiast wieża wyciągowa Juliana II ma jeszcze inną historię, właśnie tą mniej znaną, a sięgającą początku XX wieku!  Otóż pierwotnie była to wieża wyciągowa szybu „Jan Henryk” - działającej do lat 40-tych XXw. kopalni Maria w Wałbrzychu. Następnie w latach 50tych, została przetransportowana i ponownie postawiona na nowo wybudowanej „Julce” w Piekarach Śląskich. Na zdjęciu z serwisu polska.org widać tą wieżę całkiem z prawej strony kadru. Wygląda znajomo? Co prawda ma zamocowaną ramę zadaszenia odwrotnie o 180 stopni, oraz „przytuloną” do trzonu niższą wieżę wyciągową, ale konstrukcja zastrzałów i podestów jest zachowana i czytelna do dzisiaj - we wcieleniu  Juliana II. 
Aby jeszcze bardziej namieszać i rozbudować temat, dodam, że w Wałbrzychu wciąż istnieje bliźniacza wieża wyciągowa, choć na pierwszy rzut oka żadne skojarzenie z Julianem II raczej nie przyjdzie. Ale wystarczy się przypatrzeć detalom kratownicowej konstrukcji. Która to? Przecież każdy z nas dobrze ją zna - to szyb „Bolesław Chrobry - Wschód”, czyli ta oddzielnie stojąca wieża w całym tym nagromadzeniu przepięknych konstrukcji szybów rejonu Chrobry byłej kopalni Wałbrzych.

Charakterystyczne wieże wyciągowe szybów Chrobry w Wałbrzychu: lewa i środkowa - to scalony szyb "Zachód", natomiast prawa to "Wschód", to ta właśnie wieża o bliźniaczej konstrukcji z wieżą szybu Julian II.

Wracając jeszcze do wieży piekarskiego Juliana II. Posiada ona ślady swojej niecodziennej przeszłości - chodzi o zagięcia konstrukcji blachownic widoczne przy krawędziach podestów. Powstały one w wyniku naprężenia zapiętych lin - podczas przenoszenia i montażu elementów wieży dźwigiem. Ponadto na drugim od góry podeście (dolne „duże” koło szybu) widać płaszczyzny montażowe po dawnym układzie łożyskowania koła - jeszcze sprzed przesunięcia go w tył!





Podsumowując: mamy trzy pewne fakty „z życia” Juliana II: stan pierwotny, stan po translokacji i stan po modernizacji z dołożeniem drugiego przedziału. A kiedy ją wybudowano? Obstawiałbym początek XX wieku, z uwagi na fakt, że ta wieża została postawiona już w murowanym nadszybiu - które to pierwotnie było basztą typu Malakov z drugiej połowy XIX wieku! 

* Julian II posiada oczywiście dwie maszyny wyciągowe - umieszczone jedna za drugą w dobudowanym oraz w pierwotnym budynku maszynowni!

Komentarze

Popularne posty