RSL dalekie obserwacje
Słońce było cudowne, choć naświetlenie wzmocnione śniegiem i mroźnym dniem było tak duże, że kształty już tej niedalekiej zabudowy ledwie majaczyły w przestrzeni zbieranej przez 200mm. A wyłączony z eksploatacji moloch płuczki pochłaniał to plastyyczne światło całą powierzchnią przeszklonej elewacji i rozpraszął je wewnątrz na każdym z poziomów pomiędzy wyłączonymi maszynami, poza tym panowała tam cisza.
Na pierwszym, aż czuć mróz :-)
OdpowiedzUsuńprzypominają mi prace Michała Cały
OdpowiedzUsuń