odpuścić na finiszu i "Emigrant Wewnętrzny"
I po Świętach..., rano zrelaksowałem się na basenie, na obiad na szczęście nie mięso, bo ileż można, dalej - w związku z pogodą wymyśliłem przewodnie zdjęcie, do wykonania jutro, potem napisałem nową prośbę w starej sprawie, a uwielbiany album "Internal Exile" właśnie dobiegł końca*
Grudzień odpuściłem kompletnie, wykonałem jedno zdjęcie - rodzinne w drugi dzień świąt, jutro wykonam kilka nowych, w tym jedno od dawna planowane i uzupełniające do Silesia Classic, bo może drgnie sprawa wystawy z tej serii. Czy coś jeszcze? Szersze podsumowanie pewnie zrobię 1go.
* drugi solowy album Fisha kupiłem u Hipa w jakimś 92~93cim?, koszmarnie zań przepłacając, ale tyko tam wtedy był:) A kojarzy mi się ze świąteczną atmosferą, bo wtedy go przesłuchiwałem, dodatkowo grając zacięcie w "Rick Dangerous" na C64 :)
Grudzień odpuściłem kompletnie, wykonałem jedno zdjęcie - rodzinne w drugi dzień świąt, jutro wykonam kilka nowych, w tym jedno od dawna planowane i uzupełniające do Silesia Classic, bo może drgnie sprawa wystawy z tej serii. Czy coś jeszcze? Szersze podsumowanie pewnie zrobię 1go.
* drugi solowy album Fisha kupiłem u Hipa w jakimś 92~93cim?, koszmarnie zań przepłacając, ale tyko tam wtedy był:) A kojarzy mi się ze świąteczną atmosferą, bo wtedy go przesłuchiwałem, dodatkowo grając zacięcie w "Rick Dangerous" na C64 :)
Komentarze
Prześlij komentarz