Kreple pod kopalniom

Maciek dziś rano wysłał mi sms'a, że to już rok, jak w lutym 2014 kreple w tusty czwartek wcinaliśmy pod kopalnią Chwałowice! A było przed południem - już po zdjęciach:) Sytuacja była wtedy diametralnie inna niż teraz. A jaka, czy gdzie? To już opiszę w przyszłości... 
Dziś zjadłem tylko jednego krepla, za to byłem na fajnym spotkaniu z Wojtkiem Wilczykiem, na prezentacji albumu Święta Wojna, który oczywiście sobie zakupiłem :)

Komentarze

Popularne posty