instalacje natywne
Spytałem więc mieszkańca pobliskiej kamienicy, czemu te rury jeszcze pozostawiono, bo przecież kilka lat temu słyszało się o ich likwidacji? Okazuje się, że to nie takie hop - wziąć, popalić i zezłomować. Zdarzyło się bowiem kiedyś, że gaz czadnicowy w wyniku takich czy innych czynników został uwięziony we fragmentach takich nieużywanych instalacji i podczas upalania czy nawet mechanicznego demontażu doszło do wybuchu! Czyli po prostu demontaż tej rozległej instalacji wymaga ogłoszenia przetargu i wyłonienia specjalistycznej firmy zewnętrznej - na co trzeba mieć kasę! A skoro tej brakuje z pewnością na wypłaty, to o czym tu w ogóle mówimy?! Poza tym nie ma już jednego organizmu pod nazwą HUTA, są liczne spółki - nierzadko pracujące z przestojami swoich wydziałów - bo nie ma teraz zapotrzebowania albo pieniędzy na wypłaty itp.
Komentarze
Prześlij komentarz