B.C. chapter 12

  Ponieważ temat fotografowania procesji zamknąłem w 2019 + ten specyficzny materiał z ubiegłego roku, więc dziś nie miałem żadnego parcia na fotografowanie. Po prostu pojechałem z czystą kartą - zrobię coś albo nie. Współcześnie procesja w Lipinach - chociaż wydaje się coraz skromniejsza z roku na rok - przypomina bardziej grę zręcznościową, w której zasadą jest zrobić ujęcie bez jakiegokolwiek fotografa w kadrze! Wobec tego przypominam sobie zasady kręcenia filmu, z fabułą z odleglejszej przeszłości - czyli długie ogniskowe, by uniknąć czasochłonnego przekształcania przestrzeni na cele przeszłości. Więc minimum 50tka na body i ruszamy z procesją!











Komentarze

Popularne posty