kity TV

 Ostatnio oglądam w tzw. porze obiadowej program Wyburzacze, ledwie pierwszy sezon z 2017r., bo to są powtórki na ogólnodostępnym drugorzędnym kanale. Wcześniej nie śledziłem sezonów tego programu, nie wiem czego się dalej spodziewać, ale przypuszczam, że w kolejnych sezonach nic się nie zmienia. Chodzi o to samo, co już kiedyś wspominałem na temat programu Górnicy.pl - czyli to sztuczne podkręcanie atmosfery, zwiększanie niepokoju u widza, że coś zaraz może jebnąć itp. Takie rzeczy będą w tego typu produkcjach, bo scenariusz musi nieść jakieś atrakcje dla widza, żeby nie przynudzać! Tylko naprawdę wkurza mnie takie totalne robienie durnia z widza, który ma jakieś pojęcie co i jak się odbywa. Chodzi o pokazaną w kilku odcinkach rozbiórkę wieży szybu Janina V. Właściciel dostał ultimatum, że sprzeda cały złom z wieży w dobrej cenie, ale warunkiem nabywcy było, że cały złom ma być za dwa dni już gotowy w transporcie. W momencie, gdy między zainteresowanymi pada taki deal - na wieży nie ma już górnego poziomu z kołami, oraz dolnych kół. Pozostał podest, trzon i zastrzały, a na dworze mróz trzeszczy i... Ekipa wywiązuje się na czas! Serio? Jakieś nadzwyczajne turbo-moce się aktywowały? To właśnie zagrywka na potrzeby atrakcyjności materiału TV, a te zastrzały zniknęły, jakby w ogóle ich nie było. Tak to jest, gdy narracja zbyt szczegółowo się skupia na konkretnym epizodzie, potem nie starcza czasu na pokazanie wszystkiego i trzeba drastycznie ciąć. W pewnym sensie to rozumiem, ale nie podoba mi się takie wstawianie bajek, że taką wieżę da się rozebrać w łącznie 3 dni i jeszcze z wywiezieniem złomu! :/