1 Karpik u Franza
I stało się tak, że drugiego dnia świąt miałem przyjemność uczestniczyć w niecodziennym i niespotykanym dotąd wydarzeniu "1 Karpik u Franza", zorganizowanego przez Adama - organizatora wydarzeń poświęconych materialnemu i niematerialnemu dziedzictwu Rudy Śląskiej - pod facebookowym szyldem Tu!RUda.
Skala wydarzenia może i była mikro, ale była ważna i znacząca. Gdzieś tam wewnętrznie coś mi szepce, że był to zaczyn dla kolejnych - coraz większych kroków, dla przywrócenia temu miejscu nowej szaty, nowej świetności?!
Śpiewanie kolęd - w tym jednej dedykowanej - pod najstarszą konstrukcją wieży wyciągowej na terenie jednej z dwóch najstarszych kopalń węgla na Górnym Śląsku - tak, tego jeszcze nie było!
A temu wszystkiemu z zaciekawieniem przyglądał się pan Marian - ochroniarz obiektu. I tu kolejny fajny akcent, bo czy nie jest to piękne, że obiekt ten ochrania człowiek, który lata temu swoją pracę w górnictwie zaczynał na Murckach - czyli tej drugiej najstarszej naszej grubie!
I tak to tu zostawię - licząc w przyszłości na kolejne wpisy o coraz ciekawszych przedsięwzięciach, projektach, działaniach dotyczących tego rudzkiego Franza!
Komentarze
Prześlij komentarz