obiekty zapisane w pamieci

To jeden z takich wlasnie obiektow-budynkow na zawsze zapisany w mojej pamieci. Pewne rozwiazanie komunikacyje tam zastosowane (konkretnie pochylnie wejsciowe zorientowane na krzyz wzgledem jednej osi symetrii) wywolywaly w oczach malego bajtla zdziwienie co najmniej trudna do ogarniecia i wybiegajaca ponad rozumowanie technike nowoczesnego budownictwa! Uwielbialem tam bywac, zwykle na poczatku obowiazkowo z mama trzeba bylo przebrnac strefe nudnych skafandrow i innych ubiorow ale potem cel byl juz tylko jeden - dzial z zabawkami. Kupilem tam tez oryginalna kostke Rubika, kupilem tam oryginalny Deluxe Paint IV - moj pierwszy legalnie kupiony soft do grafiki, takze swietna gre typu D&D - "Black Crypt", na parterze byla kawiarnia gdzie byly takie dobre ciastka ze smietana pokryte cieniutka warstwa zoltej galaretki, albo WZtki, choc czesciej takie smakolyki jadalo sie na najwyzszym sztoku Skarbka, tam byl dopiero klimat - kurde tego nawet nie da sie slowami opisac, ale mi sie to teraz po latach spomnialo!!! :) A i u Michalika tez bylem kilka razy... Dzis obiekt ten czeka predzej czy pozniej spotkanie z buldozerami, skazany na dziadostwo i zapomnienie, obwiedziony zapachem szczochow i naznaczany prymitywnymi malowidlami lokalnych sub-kultur, z brudna, zaparowana i nieszczelna slusarka aluminiowa. Jakie to smutne.