pobudka 4 AM v2.0


Na procesji w świętochłowickich Lipinach byłem ostatnio w 2009 roku. Wczoraj (miało pisać Dziś, ale kończyłem nowego Heintza tzn. Czubaja wieczorem i nie zablogowałem) wybrałem się ponownie, żeby zobaczyć co się pozmieniało w sensie miejsc / zabudowy, a także jak dekoracje do euro współgrają z dekoracjami na tegoroczną procesję, bo jutro jak wiadomo zaczyna się E2012! Z miejsc to widać od razu - powyburzano wiele, puste już wtedy place dziś są jeszcze obszerniejszą pustynią, np. wyburzono szereg chlewików z fajnym malowidłem „Moje FiLipiny…” ale jest nowa nawierzchnia ulicy Barlickiego i to chyba jedna z niewielu dużych inwestycji w tej dzielnicy, acha jeszcze aktualnie panierują bloki styropianem ale przynajmniej kolorystyka niezła. Procesja szła nieco skróconą trasą od tej z 2009 roku pomiędzy 1, a 2 ołtarzem, sławna kałuża znana ze zdjęć (i głośnego veta) też dziś była bardzo podeschnięta. Poranne niebo było zachmurzone i bardzo obawiałem się, że nic ciekawego z tego nie wyjdzie, bo albo niech leje – to ma swoje uroki, albo niech świeci słońce – co oczywiste swoje uroki ma, natomiast takie rozproszone niewiadomo co rysuje się fatalnie w takim miejscu pełnym ferii barw i ich wszelkich możliwych kompozycji! Na szczęście ok. 7mej rano przez chmury przebiło się słońce i tak już zostało! Fotoreporterzy dopisali, kilku znam, innych z widzenia. Osobiście nie podobało mi się takie natręctwo u wielu z tym przyklejaniem się obiektywami do (głównie) dzieci, no ale nie chcąc się narażać zostawię ten temat.
Podsumowując: dzień bardzo udany, choć materiał zrobiłem bardzo wybiórczy ale o to mi chodziło.

jak wtedy zacząłem od śniadanka z kawą + magnez, ale nie było Nutelli

4 serie ćwiczeń...

znowu magistrala średnicowa 100% przepustowości

i teleportacja na miejsce:)
Inne bieżące zdjęcia z komórki jak zwykle zawsze na Fejsie.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty