5 czyli rocznice i toasty

już 5 lat minęło! I nawet bym zapomniał, tylko tak kontrolnie sprawdziłem niedawno po przeczytaniu wpisu u  Wojtka Sienkiewicza o rocznicy jego bloga...
Ja jeśli zaczynam jakiś nowy etap: praca, zdjęcia czy choćby pisanie bloga, to sobie myślę tak, że nie ważne że początek trudny, nikt mnie nie zna i ja nikogo... - chłopie, a za miesiąc już będziesz się sobie dziwił, że tak myślałeś tego pierwszego dnia i wszystko już będzie normalnie i będzie się kulało jak trzeba itd. I tak z blogiem przeleciało te pięć lat i nie piszę tego, żeby teraz napisać "że to się już więcej nie powtórzy" - jak kiedyś Man i Materna w ostatnim podsumowującym odcinku ZDCP. Dalsze wpisy i zdjęcia tutaj będą się pojawiać jeśli będę miał ochotę, czas, chęci czy po prostu coś do powiedzenia lub wykrzyczenia itp.
Pozdrawiam przeglądających i zaglądających! :)

kwiaty industrialne też mogą być;)