koniec pewnej "ery"

I tak zakończył żywot najwyższy wrzut (czy jak tam to zwą) w mieście,  Big crew już nie będzie dominować, chyba, że na Altusa wlezą ;) Natomiast bardziej wyczulone oko dostrzeże jeszcze logo podobne do Reeboka - to maksymalnie wyblakła 3 x "era" (duża, średnia i niewidoczna poniżej - mała) malowana wiele lat temu na tej ścianie szczytowej, czwarty człon na samym dole mieścił jakieś hasło reklamowe, ale nie mogłem go skojarzyć. Ale jeśli już w tamtej minionej "erze" grzebać, to wypada mi wspomnieć jak zapamiętałem wejście na rynek telefonii GSM. To był 1996 rok, w dniach wolnych od nauki dorabiałem w giszowieckiej ADM i często chodziłem wszerz i wzdłuż po dzielnicy. Zaczęły się pojawiać pierwsze billboardy; Plus GSM i era GSM i pierwotnie nie wiedzieliśmy czy to chodzi o to samo, bo był i tu i tu ten człon GSM... W tamtych czasach wkraczała ta moda dzielenia reklamy na dwa etapy: w pierwszym pojawiało się logo i jakieś chwytliwe hasło, a nie było żadnej informacji jakiego produktu reklama dotyczy. Po czasie na billboardzie pojawiała się pełna wersja reklamy - wyjaśniająca o co chodzi. Niesamowitym przykładem wprawiająca przechodniów w niezłą konsternację czy bardziej dezinformację "Pedros Twoim Prezydentem" przy okazji nadchodzących wyborów w tamtym okresie. Nie powiem jak się rozwinęła ta reklama, kto pamięta ten wie, ale zaskoczenie oraz uczucie ulgi było duże! ;) Natomiast mój pierwszy telefon miałem z Plusa - taki klocek Ericssona z wymiennymi kolorowymi panelami wokół klawiszy. Ta firma, to była wtedy taka "reszta świata", bo kogo nie było stać na Nokię musiał wybrać coś z tańszego Ericssona czy innego Alcatela. A Nokia to było wtedy coś jak dziś iPhone. I tak gibałem się w tych Ericssonach jeszcze ze cztery umowy, raz migrując do ery - skuszony małym, żółtym z odchylaną klapką. Najgorszą wjebą w Ericssonach był wtyk zasilania / złącze komunikacyjne, jakaś kosmiczna wizja inżyniera, który to wymyślił wyprzedzała dostępność odpowiednio wytrzymałego i elastycznego plastiku, no i pamiętamy jak się to po niedługim czasie kończyło! :/ Pierwsza Nokia, która do mnie zawitała, to był model 3330 z głosowym wybieraniem numerów - lepszy świat, choć budżetowej półki trafił pod strzechy :)

Komentarze

Popularne posty