u kresu

Czy dotarłem do końca?
Czy nie mam już sił dalej?
Czy to minie i kiedy?
Ten wpis pierwotnie miał mieć nagłówek "Słabisz mnie Śląsku!", a treść mniej więcej taka:
To może chwilowe, a może na trochę dłużej. Doznałem blokady, przypuszczam, że przez bardzo intensywną pracę ___________________________ zadziałał wentyl bezpieczeństwa i nastało kompletne odpuszczenie. ___________________________, choć jeden temat wciąż muszę ciągnąć, __________________________________________________. Miewałem już kilka takich okresów, dwa razy kończyło się _____________________ innymi razy tylko czasowym lękiem przed wzięciem body w ręce… A może po prostu się starzeję, pewne rzeczy stają się zbyt oklepane, niezmienne, więc szukam innego punktu zaczepienia w życiu – dobrze to znam. Poza tym ta chora sytuacja rynku fotografii w tym kraju też mnie rozwala, dostaję maila, że ktoś, coś w jakimś celu i jakie są warunki. Warunki są takie proszę Pani/Pana, że tyle i tyle i… „sza, cichosza, czas na ciszę” więc uprzejmie walcie się, za darmo nie będzie! A to górnictwo? Może mam udawać, że mnie to nie gniecie na żołądku, owszem mój stosunek jest ambiwalentny, bo niby co mam powiedzieć znajomemu, który chwali mi się z przejścia na emeryturę w młodym wieku: "cudownie stary, gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem, _______________________________, bo widzisz - ja będę zapierdalał do śmierci" - __________________________________________________. A z drugiej strony te nierentowne molochy dotowane w nieskończoność z państwowej kasy, te związkowe nieroby drące gęby, że im się należy i chuj! Męczysz mnie tym Śląsku i mam Cię chwilowo dosyć w tych aspektach, a przez to zamazuje mi się obraz Twojej wyrazistej sylwety szybów i kominów. Pozwolisz, że zrobię sobie chwilę przerwy od Ciebie i popatrzę trochę inaczej - z dystansu albo w ogóle odwrócę głowę w innym kierunku...
Dobry czas na remanenty, podsumowania i planowane zmiany i nie usunę tego postu, gdy mi się kiedyś znowu przestawi na stare tory - będzie tu wisiał jako świadectwo zmian - a czy chwilowych, czy stałych, to już czas zweryfikuje.

Komentarze

Popularne posty