Tego dnia - dużo wcześniej - jadąc rowerem przez Chorzów Stary wyprzedziłem podobny zaprzęg z myślą, że skręci z Św Jana w Rodziewiczówny i będę miał piękny motyw wśród dawnego Śląska w Śląsku, niestety skręcił on w ulicę 17 Sierpnia, a tamte trzy familoki mają już zbyt współczesne, mało-ciekawe otoczenie: bo auta na chodniku, behaton i inna kostka wchodzi na podwórka, a pod ścianami szczytowymi stoją plastikowe hasioki :/ Lecz wiele, wiele pedałowania dalej natknąłem się na powyższy motyw!
#głośnomyslenie
Auta pozamykane w tych blaszokach to jeszcze moga strowić! ;)
Komentarze
Prześlij komentarz