SS-manka

Różne rzeczy wypatruję, ale to było zjawisko! Nikła czytelność, to też natychmiast skojarzyło mi się z tymi SSmańskimi zjawami, które unosiły się wokół - po otwarciu Arki przez Niemców...


Początkowo Pan - posiadacz, nie chciał się w ogóle przyznać, że ma jakiś tatuaż na przedramieniu i zbywał temat :) ale nie odpuszczałem, więc przyznał tylko, że to SSmanka, po czym urwał temat i zajął się oglądaniem 100nej rocznicy I Powstania Śląskiego. Natomiast głowę z językiem węża pozostawiłem całkowicie niedopowiedzianą, może na inny raz.
I nie zestawię tego w kontrze z innym, mocno patriotycznym motywem, bo bym zawiódł zaufanie jego posiadacza, z którym to dłużej sobie porozmawiałem.

Komentarze

Popularne posty