Richter dwóch szybów


  Dziś odbył się "Bieg dwóch szybów", impreza cykliczna - 7ma z kolei - w której biegacze pokonują dystans 15km, przy czym start i meta zawsze jest przy chorzowskim szybie Prezydent, a drugim szybem górniczym jest wybrany obiekt oddalony w promieniu maksymalnie 7,5 km! W tym roku padło na siemianowicki Richter, czyli szyb III nieistniejącej kopalni Siemianowice. Dlaczego wypada mi wspomnieć o tej wieży wyciągowej? Ponieważ jest ona jedną z dwóch zachowanych na Śląsku - najstarszych jednozastrzałowych konstrukcji! Przy czym zachowanych w formie (i konstrukcji) niezmienionej od początku budowy. A pochodzi ona z 1897 roku, czyli z ostatniej dekady XIX wieku - w której to baszty małachowskie definitywnie odchodziły do historii, a w ich miejsce stawiano znacznie wyższe stalowe wieże wyciągowe! 

Czy przyglądając się dokładniej drugiemu zdjęciu też macie wrażenie (szczególnie z tyłu po lewej), że autor coś nieudolnie przy nim grzebał? Spoko, Ja też miałem takie wrażenie, gdy tylko zgrałem do komputera tamten materiał, tylko że nie bardzo rozumiałem co się tam z tymi pikselami odj_bało? To nie jest panorama, żeby powstawały takie niezgodności w poziomie, poza tym te przesunięcia dotyczą konstrukcji samej ramy nad podestem, a koła linowe są nietknięte! Sprawę wyjaśnił mi serdeczny znajomy, wyjątkowy znawca techniki górniczej i szybowej, który po prostu wszystko wie :) Nie znam dat, ale kiedyś w czasach PRLowskiego funkcjonowania kopalni, jakiś bardziej świadomy pracownik oddziału szybowego wydał nakaz, by podczas wymiany kół linowych zrobić to tak, aby górna rama wieży dalej przetrwała! Tu jednak należy się ukłon w stronę tej osoby - bo bardzo dobrze, że ona przetrwała. A jak to zrobiono? Po prostu przepalono jej wszystkie elementy palnikiem w poziomie, zdjęto ramę dźwigiem, wymieniono koła, a następnie przyspawano ramę z powrotem w tych samych miejscach. Wyszło to tak jak wyszło, bo takie płaskowniki mają swoją sprężystość, więc nie sposób było tego idealnie równo przychwycić mając zawieszoną całą ramę na dźwigu. Widać, że spawania kątowników pasują prawidłowo, bo te elementy konstrukcji zachowują swoją sztywność. Mamy więc takie znamię, bliznę w konstrukcji, która świadczy o jej perypetiach, długiej i dobrej służbie jako wyciągu górniczego przez 118 lat pracy. 

A dzisiejszy bieg - mimo smutnej pogody udał się z przyzwoitym czasem, choć przez te miedze między Chorzowem, a Bytkowem to pieronem źle się loto, dobrze że nie było fest marasu!

Komentarze

  1. Małe sprostowanie, jeśli można. Widoczna na zdjęciu wieża jest wieżą jednozastrzałową. Wieża dwuzastrzałowa to wieża kozłowa. Krótkie i bardzo ciekawe wpisy dla ludzi z branży. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, w sumie wahałem się czy jedno, czy dwu - kwestia posadowienia zastrzału w dwóch "pestkach" jednak mi zaciemniła tą jedno-zastrzałowosć :) Ale fakt, już poprawione. Natomiast najstarszą kozłową jest wieża szybu II KWK Polska - datowana na 1889-1891r. i także jest zachowana w stanie pierwotnej, no może z wyjątkiem wypełnienia kratownic w zastrzałach blachownicami. Pozdrowienia

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty