kolory kopalni
coś bym zablogował, nie mam nic do powiedzenia, mam ochotę teraz tylko wstawić ze dwa zdjęcia. Albo może dodam, że Jestem górnikiem*, rozumiem Śląsk! :) Zaczynają mnie męczyć te wszystkie złe sygnały, znowu ma się to wszystko rozsypać jak w latach 90tych, a dziś zasłyszałem, że KW ma się pozbywać kilku zakładów? Jak to pozbywać? Zamykać? Zatopić? Usunąć z powierzchni? Leży mi to potem kilka dni w głowie, potem się wytłumi aż do kolejnego niepokojącego komunikatu, bądź artykułu...
* ściślej - miałem zostać kiedyś.
* ściślej - miałem zostać kiedyś.
u mnie działa to na podobnej zasadzie - jak zatrucie po złej informacji. A ostatnio non stop takowe do nas docierają, a uniewrażliwić się nie da niestety
OdpowiedzUsuńGorsze od takich informacji są reakcje "No i dobrze, że zamkną nareszcie".
OdpowiedzUsuń