koniec sezonu...
No, może jeszcze uda się raz wyruszyć na rower jeśli pogoda będzie podobna jak w minioną sobotę, ponieważ chciałem jeszcze objeździć moje śląskie ścieżki z ostatnim "rzutem oka", żeby potem na wiosnę zarejestrować co się zmieniło. Nie zrobiłem tego teraz, bo wyruszyłem fajną trasą na południowy wschód zahaczając o Małopolskę (Magic Helmet), potem przez Bieruń, FSM, Lędziny i Wesołą. Na Wesołej konsumując Snickersa z Colą przy alei Spacerowej usłyszałem sygnał karetki, nasłuchując obserwowałem ludzi - każdy przechodzień oraz ludzie w oknach patrzeli w którą stronę jedzie. Jechała w wiadomą - do kopalni. Skrót zdjęciowy w Instagramie.
Polska wczoraj wygrała! Gdy strzelili pierwszego nie zareagowałem patrząc z niedowierzaniem WTF ?!
Wybieram się na "Religę" - może środy w Orendż ?
a z kalendarium: 12 listopada rok temu była sobota i fotografowałem wnętrza M.H.K.I., dawno tam nie zaglądałem, trzeba się przypomnieć niebawem:)
Polska wczoraj wygrała! Gdy strzelili pierwszego nie zareagowałem patrząc z niedowierzaniem WTF ?!
Wybieram się na "Religę" - może środy w Orendż ?
a z kalendarium: 12 listopada rok temu była sobota i fotografowałem wnętrza M.H.K.I., dawno tam nie zaglądałem, trzeba się przypomnieć niebawem:)
Komentarze
Prześlij komentarz