lokalny punkt 0,0

  Zabrzańską ulicę Piotra Skargi przecinał niegdyś rozległy przejazd kolejowy. Od strony północno-zachodniej  (patrząc od lewej na zdjęciach) przecinał ją tor kolei piaskowej, tor linii PKP nr. 166, tor wąski GKW,  następnie przy drodze dojazdowej na zakład stał budynek nastawni, a dalej przecinały ulicę  jeszcze trzy tory manewrowe z bocznicy kopalni Zabrze Wschód (ruch Poremba) - czyli w ostatnim stadium istnienia pod nazwą Zabrze-Bielszowice.

styczeń 2017

Zestawione zdjęcia obrazujące tą pusta przestrzeń to niezmienna współczesność, jednak dostrzegłem jeden element, który należy do odległej przeszłości. Nie dysponując innymi starymi zdjęciami - odsyłam do strony Historia Zabrza, gdzie znajdziemy ciekawy tekst o tym przejeździe, zilustrowany cennymi historycznymi zdjęciami z 1995r.  

styczeń 2023

A wspólnym elementem łączącym te dwie epoki - pomijając charakterystyczne domy mieszkalne przy ul. Sierakowskiego i bujne drzewo - jest ten stojący w rozkroku betonowy słup sieci NN. To taki punkt zerowy lokalnego układu współrzędnych, żeby nabrać orientacji i wyobrażenia skali gdzie co przebiegało. Po prostu jest mi to potrzebne, taki element wydatnie wzmacnia tą specyficzną aurę miejsc po wielkim przemyśle, pod warunkiem, że odbiorca w ogóle jest ją w stanie poczuć - kwestia wrażliwości.

Tutaj zamieszczam screeny ze strony o Zabrzu, podaję także link do artykułu: http://www.zabrze-aplus.pl/nastawnia-zwk-kop-zabrze.html


betonowy słup widoczny zaraz za budynkiem nastawni

Komentarze

  1. Niedaleko, pod ul. Wolności znajduje się słynny długi tunel kolei piaskowej - linia 301 (Kotlarnia - Pyskowice - Michał - Tunel - Klara). Torów oczywiście nie ma, ale samo miejsce jest całkiem klimatyczne, zwłaszcza dla miłośników kolei przemysłowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak zanm, niesamowita miejscówka! Pierwszy raz znalazłem go w 2010 roku - jeszcze z torem: http://gorniczy.blogspot.com/2010/08/zabrze-tunel.html

      Usuń
    2. Oglądałem kilka filmików na YT. Wywnioskowałem z nich, że najlepiej odwiedzić to miejsce latem, gdy jest sucho, a słońce jest wysoko i mocno świeci. Ta zieleń gdzieniegdzie pokrywająca ściany, te drzewa u góry, te przedzierające się promyki słońca, natura - zacnie to wygląda. Szkoda, że nie da się przejść dalej, gdyż na końcu jest płot i kamera monitoringu.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty