Anda

Anda – bo tak była nazywana przez miejscowych i pracowników. Zakład świetnie zlokalizowany, w całości widoczny z wiaduktu ulicy Partyzantów przebiegającej nad torami. Stamtąd każdy mógł bezkarnie fotografować i pokazywać innym piękno typowej staro-nowej śląskiej zabudowy kopalnianej i jej głównej infrastruktury kolejowej. Trzy wieże szybów: Sienkiewicz, Żeromski i Rejmont przepięknie rysowały się jedna za drugą, dalej niska stara zabudowa nadszybia przechodzącego w sortownię, całkiem z prawej wysokie budynki nowej płuczki węgla i miału. Kadr całości układał się liniowo bardziej do panoramy niż typowych proporcji gdzie mógł sprawiać wrażenie niespójności z powodu pustki w środkowej jego części. Kopalnię także świetnie było widać z balkonu bloku mojej kuzynki, mieszkającej na pobliskim osiedlu Fabudów zwanym lokalnie Manhatanem.


W wyniku szybko postępującej w 2009 roku fizycznej likwidacji wyburzono znaczną część zabudowy, starą piękną łaźnię, łączniki taśmociągów, fragmenty starej sortowni. Zwinięto tory, zdemontowano wspomniany wiadukt nad torami przekształcając go w nasyp i przy okazji (jako bonus?) stary dworzec kolejowy także został zrównany z ziemią. Szyb Rejmont wyburzono w lipcu 2009 roku – zdetonowano całą konstrukcję bez żadnej częściowej rozbiórki. To co zostało stoi i czeka by podzielić los wcześniejszej zabudowy. Na całym zakładzie panuje cisza i hula wiatr, a dookoła rysują się piękne uspokajające widoki pól dąbrówki wielkiej. Szyb Żeromski to ciekawa żelbetowa konstrukcja łącznie z nadszybiem stanowi jednolitą formę. Jest bardzo podobny do szybu Prezydent w Chorzowie ale młodsza – powojenna. Szyb Sienkiewicz to dwuprzedziałowy kratownicowy kolos, któremu kiedyś fatalnie ucięto na głowicy ramę pod dźwig i zadaszenie – taka plaga „okaleczeń wizualnych” przeszła przez większość śląskich kopalń w latach powojennych.

Nie wiem kiedy znowu odwiedzę to miejsce, póki co zapamiętałem je w fazie zamrożonej - przejściowej ze stanu stałego we wspomnieniowy…

Komentarze

Popularne posty