pierwszy wiosenny rowerowy rekonesans 2011

Nareszcie, poczułem się jak pies uwolniony ze smyczy beznadziejnej, powtarzalnej codzienności. Chwila oddechu, okolica tylko dla mnie, "rowerrrr jest wielce Okej!" jak śpiewał W.W.

Pojechałem starą trasą trzymając się linii którą kiedyś biegł wąski od Szopienickich hut MN aż po KWK Siemianowice. Trochę się pozmieniało, jak zawsze czegoś poubywało. A trzeba wiedzieć, że w tym roku na Śląsku ostro wyburzają zabudowę nieczynnych kopalń i upadających hut, zamykane są nawet znane poprzemysłowe ośrodki kultury jak np. Galeria Szyb Wilson, której KHW wypowiedział umowę, czy kompleks elektrociepłowni Szombierki (że tak sobie pospekuluję:).
Poniżej szybki skrót fotograficzny:

Szopienice: ruiny budynku maszynowni zlikwidowanego szybu Królewicz KWK Wieczorek

Szopienice: malownicza dzielnica Bagno usytuowanna wewnątrz całego niegdysiejszego
konglomeratu hut MN

Szopienice: Bagno, dawniej przebiegał tędy wąski tor z południowej części hut MN 


Szopienice: Burowiec, pusty most nad Rawą, gdzie jeszcze po wojnie przebiegał wąski tor z pobliskiej odkrywki piasku tzw. zandgruby 


Na wiadukcie końcówka nieistniejącej stacji K-ce Szopienice Wąsk między Burowcem a Zawodziem.
Pod spodem biegł tor na teren innych zakładów przemysłowych i baz remontowych.  

Katowice - wiadukt po wąskim torze nad ulicą Roździeńskiego - widok w stronę osiedla Kukuczki. Tor biegł na stację zdawczo-odbiorczą Paulina pomiędzy Katowicami a Siemianowicami.


Siemianowice: od lat zastawiona kamiennymi blokami (jak w Egipcie) brama od ulicy Konopnickiej na teren zlikwidowanej kopalni Ficinus (później rejonem KWK Siemianowice). Tą bramę pokazano w jednym z ostatnich ujęć filmu Doktor Judym.


Siemianowice: likwidowane hale huty Jedność - piekna przemysłowa architektura, na rzucie hale symetrycznie zweżają się w klin zgodnie z biegiem terenu tej części huty.


Siemianowice: wiadukt kolei wąskotorowej nad ulicą Katowicką.


Siemianowice: nie ma już wiaduktu nad ulicą Kapicy, niedaleko za nim znajdowała się ładownia węgla KWK Siemianowice, dalej tor biegł na stację Bytków Wąsk. 

Komentarze

  1. to sie zgadza - w tym roku szał wyburzeń jest przeogromny.. dzisiaj przyglądałem się jak znikają zabudowania po dawnej kopalni Pokój, nie mogąc uwierzyć, że taka perełka znika - kto widział, ten wie, że nie przesadzam - piekna architektura maszynowni z wieżyczką m.in. No i sama wieża, symbol tego miejsca.

    Koniec końców, fajnie, że wróciłeś z nowymi wpisami, bo już myślałem, że zrezygnowałeś ;)
    A sam się zabrałem też za aktywniejszą propagandę blogową u siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Jak to powiedział ten królik zasilany bateriami Duracela - "strzelają, strzelają, a ja wciąż jeszcze jestem" :) Wszystko wedle potrzeb, coś tam więc będę starał się publikować.
    Twojego Bloga śledzę, fajnie że śledzisz na bieżąco sytuację.
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  3. trzeba chyba pokazywać co się wyrabia na naszym Śląsku kochanym, a szkoda, że ostatnio w jednej materii głównie źle :/
    Dzięki zatem za odwiedziny - podlinkowałem Cie, ale nei wiem czy preferujesz do bloga czy do strony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żal patrzeć na tak zdecydowane działania. Ta Barbara-Chorzów to już kompletne zaskoczenie dla mnie było! Jesli imie i nazwisko to daj link do strony :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt, z Barbarą totalne zaskoczenie.. Ale z Anną też, bo z tego co rozmawiałem, to miała ona pozostać.. w każdym razie za niecały miesiąc ma być cięta, bo tam mają sporo do wyburzenia wokoło + jakieś podziemne tunele. A co najciekawsze, to budynek po nowszej kotłowni ma zostać :/

    okej, to zmieniam z bloga na stronę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Musza sam pedzieć, że kiej ino wracom na tyn nasz Ślonsk z Bieszczadów (kaj tero miyszkom), za kożdym razym serce mi pynko, jak wejrza na te downe, fajniste chałpy, place z chlywikami i zegródki, kere w ruina popadajom.

    Pozdrawiom gorko wszystkich!
    www.ajnfart.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. O pierona, kaj cie tam tys chopie wywioło?! ;)
    Znam to uczucie, bo jak po kilku miesiącach pory zimowej roku robię objazd rowerem tych wszystkich miejsc, to też co nieco poznika, czasem z tygodnia na tydzień nagle czegoś nie ma! Nawet świadomość jest spóźniona do tempa tych zmian - widzisz, że czegoś już nie ma ale umysł broni się przed tą informacją ciągle "wyswietlająć" z pamięci stan poprzedni!
    Pozdrawiam również!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty