16sto kilometrowa *

...kolejka linowa transportująca węgiel z kopalni Boże Dary do elektrowni w Łaziskach górnych istniała do ok 66 roku. Taką ciekawostką zaskoczył mnie niedawno jeden z pracowników wspomnianej kopalni - pokazując mi u siebie w biurze stosowne zdjęcie na lokalnej stronie dzielnicy Kostuchna. To przecież ogromna odległość więc ze pewnym niedowierzaniem natychmiast uruchomiłem serwis AMZP i... faktycznie była!

Mapa z rejonem Bożych Darów nie ma jeszcze zaznaczonej tej trasy, bo jest z 36 roku, ale rejon Mikołowa i Łazisk to mapa z 43 roku i tam trasa kolejki widnieje. Zaraz potem uruchomiłem googlowe mapy, a na nich wciąż widać długie prostolinijne odcinki leśne będące dziś zapewne ścieżkami.

Tu jak zwykle zachwyca mnie jak niesamowite inwestycje powstawały na Śląsku przed wojną - praktycznie wszystko było możliwe do zrealizowania dla rozwoju przemysłu, po wojnie z resztą też, tylko solidność jakby już nie ta sama... A w kwestii takiej kolejki linowej jak pomyśle ile dziś się peanów pieje na temat "nowej Elki" - to kpina jest panie tyle wam powiem, jeden 2 kilometrowy odcinek buduje się - ups przepraszam, jeszcze nie zaczęto, czyli gada się o tym od 3 lat, ale najprościej było tą poprzednią i jedną z głównych atrakcji WPKiW   zlikwidować, bo przecież teraz idzie nowe-Europejskie i musi wszystko się błyszczeć szkłem i stalą nierdzewną no i się błyszczy na pięknych wizualizacjach w gazetach póki co!
*EDIT
Bo miało być jeszcze zdjęcie z wizerunkiem korony książęcej z młotkami i datą na kominie kopalni, już nie widoczne, bo komin pomalowano w biało-czerwone szerokie pasy. Pierwotnie były trzy takie kominy i każdy z takim symbolem.