autor bloga na tropie naziemnej tv cyfrowej

[poniższy wpis zawiera lokowanie produktu]
Postanowiłem opisać czynność "przejścia" ponieważ z reguły samemu do wszystkiego dochodzę, poznaję i doświadczam nawet nie łudząc się, że problemy które zwykle mi się przytrafiają przytrafiły się komuś innemu, więc próżno szukać w googlach odpowiedzi na nie!
Założenia po rozeznaniu oferty:
1. Wybrałem dekoder Polsatu ponieważ oprócz podstawowego pakietu nadają własne kanały w tzw. tv mobilnej, która podobno jest w zasięgu mojego miejsca zamieszkania. A ponieważ wśród tych dodatkowych płatnych kilku kanałów znalazł się "Kino Polska" to ja nawet za sam ten kanał mogę płacić to 10zł miesięcznie. Tak na dobrą sprawę patrząc, to tego kanału w takiej cenie nie ma chyba żadna kablówka, a nawet sam Polsat Cyfrowy (ten z satelity), że o NC+ nie wspomnę.
2. Bo 100zł, które musiałbym jednorazowo wydać na dekoder tv naziemnej zostaje w kieszeni i mogę to wydać na zakup ewentualnej nowej anteny dachowej, gdyby stara okazała się niewystarczająca.
3. Bo można po miesiącu zrezygnować np. gdyby nie odbierało mi tych płatnych kanałów, to dam im tą stówę i będę oglądał te darmowe bez żadnych umów i kosztów.
Po zakupie i podłączeniu pierwsza instalacja wykryła 22 ogólnodostępne kanały i 0 kodowanych. Kanały kodowane wykryto dopiero kolejnego dnia po przeprowadzeniu ponownej instalacji - widocznie musieli je włączyć dla mojego dekodera. Wiedziałem, że tak będzie ale w między czasie przeczytałem dyrdymały forumowych ekspertów tv naziemnej, że jak od razu nie wykrywa tych kodowanych to w ogóle ich nigdy nie wykryje! I to jest właśnie takie polskie pier..."nie znam się, to się wypowiem"
Tu miłe zaskoczenie - jakość obrazu z mojej starej dachowej nastoletniej anteny, która jest już raczej cała pokryta rdzą i lepiej jej nie ruszać okazała się bardzo przyzwoita! Ogólnie obraz jest czystszy niż z analogówki, a dekoder pokazuje zaledwie 5% jakości sygnału! Z kodowanych najważniejszy dla mnie "Kino Polska" też daje radę choć czasem trochę szarpie i stopklatkuje - wniosek jest oczywisty 80zł na nową antenę będę musiał jednak przeznaczyć, bo przy słabej pogodzie będzie raczej czarny ekran.
Kolejną fajna sprawa: dekoder ma wejście usb, więc wyjąłem z szuflady dawno nieużywany przenośny 2,5' WD o pojemności 160GB i podłączyłem. Ku zdziwieniu dysk (od nowości sformatowany) został wykryty natychmiast i od razu gotowy do zapisu, nawet nie trzeba go było formatować pod dekoderem (a jest taka opcja). Nie polecam jednak zapisu programów ze stacji HD (np. TVP 1 i 2 są w wersji HD i SD), bo dysk nie nadąża z odczytem i co chwila występują regularne pauzy, ale pozostałe kanały nieHD zapisują się i odczytują bez żadnych delayów.
Po zaprogramowaniu nagrania dekoder można wyłączyć ale dysk musi być podpięty i do tego jest cały czas na chodzie - także nie polecam programować nagrywania na za tydzień i zostawiać go cały ten czas "pod parą".
I to już wszystko w dzisiejszym odcinku, kolejny po zakupie nowej anteny zewnętrznej czyli gdzieś w czerwcu...

Komentarze

Popularne posty