przycisk "uśpij / nie obudź"

Niby bzdura, przecież rzeczy się psują i często w najmniej spodziewanym momencie. Tylko taka z pozoru bzdura ostatnio tak bardzo naświetliła mi pewną przypadłość, że straciłem ochotę na planowanie jakichkolwiek nowych zakupów.
Owszem kiedyś dysk z laptopa rozleciał mi się po 1,5 roku działania, a że nie przedłużyłem gwarancji w formularzu rejestracyjnym ukrytym pod ikoną na pulpicie do 2 lat, to skończyło się wydatkiem + długim czasem stawiania systemu od zera - bywa! Telewizor w domu mam 12sto letni i działa, choć za tydzień czeka mnie wydatek na dekoder, bo wyłączą mi sygnał analogowy... Rower mam  12sto letni i tu już z obawą zastanawiam się czy ewentualny (proszący się wręcz) zakup nowego także zaspokoi mnie na kolejne przynajmniej 10 lat? 5lat?! Auta od jakiegoś czasu nie mam, bo nie będę złodziejom w rządzie dawał zarabiać na paliwie i jeszcze cwaniaczkom w warsztatach, którzy wyd..czom nas (kierowców) zawsze bez mydła na wszelkich naprawach! Inne strategiczne domowe sprzęty codziennych zastosowań też trwają w dłuższym stażu i póki co bezawaryjnie. Nie wiem jednak jak się to zakończy ten cały współczesny pęd we wprowadzaniu tfu, zastępowaniu wszelkich sprzętów coraz to nowszy modelami w częstotliwości dokładnie raz na rok, być może będę tego świadkiem - jakiegoś globalnego upadku, katastrofy itp. Ale jak o tym pomyślę to szał bezsilności mnie ogarnia, może lepiej by było zaszyć się w jakimś szałasie jak Ted Kaczyński mając tylko rower 12sto letni i stary laptop...
I legło też w gruzach moje ślepe wręcz uwielbienie do "firmy owocowej" i opinii o wyższości ich produktów  nad resztą świata (czyt. Szajsungiem i pozostałymi) skoro ten przepięknie wyfrezowany aluminiowy przycisk "uśpij / obudź" przy kolejnym naciśnięciu już mi urządzenia nie obudził i jest to celowa robota ŻE MA SIĘ ZEPSUĆ i już. Następnej generacji już nie mam zamiaru kupować, a odtwarzacz bez przycisku i tak mogę obudzić włączając choćby wtyk komunikacyjny nawet bez połączenia z kompem - przez co rola jego użyteczności ograniczy się teraz do korzystania podczas przejażdżki rowerem stacjonarnym w moim pokoju.
Koniec.
Nie będzie dziś zdjęcia.
A oni biegną dziś w tym Silesia maratonie w taką pogodę? W ubiegłym roku było tak słonecznie
A te dzieci do tej komunii w tych białych szatach dziś?! Ale przecież dostaną iPady i będą się cieszyć jakieś 1,5 roku, potem przycisk "obudź" odmówi wykonania polecenia...

Komentarze

Popularne posty