Knuroff

I nie mam dziś nic do napisania, albo mam!
Otóż zezłomowałem dziś auto, tak się musiało stać, bo ten /*#$@^& taki i owaki, owszem wziął go ode mnie dając kasę ale do umowy kupna to już mu nie było tak prędko. W międzyczasie korzystając z pojazdu doprowadził go do katastrofalnego stanu technicznego w wyniku czego postawiłem sprawę jasno, bo w tym miesiącu musiałbym płacić OC więc kolego: umowa ALBO kluczyki i dokumenty. Załatwiono dobrowolnie, a ja dziś pożegnałem bez żalu mój pojazd, który odjechał na lawecie na złom do Siemianowic... Nie róbcie interesów z tak zwaną rodziną, bo z tego nic dobrego nie wychodzi! :/
Poza tym pojazd został w zeszłym roku uwieczniony w Street View :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty