gdy robota idzie z sercem

 Znowu fajna inwentaryzacja się szykuje, bo uwielbiam się grzebać w tych starych kamienicach, te rozkminy rysunkowe, która ściana jaką krzywizną przebiega, jak to poskładać w CADzie, a im więcej pomiarów i przekątnych - tym bardziej obiekt rozjeżdża się rysunkowo! :) 

To jest żywioł i rutyna, ale jeśli obiekt znajduje się tam, gdzie kiedyś biło jedno z wielu "Czarnych śląskich serc przemysłu" - tym większe moje uwielbienie dla takiego projektu! A ten niezaprzeczalnie się tak sytuuje.

Komentarze

Popularne posty