To motyw znany oczywiście z albumu
Wojtka Wilczyka, w 2011 roku pozwoliłem sobie go uwiecznić przeczuwając, że niedługo już postoją te budynki. W ubiegłym roku te hale jeszcze stały ale przejeżdżając tam wczoraj na rowerze zastałem wielkie wyrównane gruzowisko podobnie jak dwa szpetne wulce po drugiej stronie feralnej okolicy zamykające osiedle wyburzonych domów mieszkalnych od zachodu - też już poległy pod koparkami. Ale McDonalds na Karbiu still alive! :)
A ja w zimę je uwieczniłem i to nawet od środka. Faktycznie gdzieś miesiąc temu jeździłem rowerkiem po tych okolicach i na tamtym terenie straszy tylko gruz ochroniarz i pies
OdpowiedzUsuń