707

Na początku lat 90tych kopalnia też rozwoziła górników po poszczególnych rejonach, a było ich sporo: Wilson / Ligoń, Pułaski, Jan, Roździeński, Giszowiec i Wschodni. Najbardziej charakterystycznym pojazdem był Jelcz ogórek w niebieskim kolorze, drugim pojazdem, który pamiętam był Star Osinobus. Wspomnianym "ogórkiem" jeździł też taki charakterystyczny kierowca, taki typowy ślonski chop spoza gruby - no nie wiem jak mam to zrozumiale wytłumaczyć, to trzeba intuicyjnie zrozumieć sorry ;) Po rozkładzie kopalni i pozbywaniu się wszystkiego - rozwozem zajęła się firma zewnętrzna... Współcześnie po szybach danej kopalni górnicy także rozwożeni są autobusami, przeważnie to stary tabor dwuosiowych Jelczy i innych sprowadzonych z zachodu, przejeżdżonych już przez miejskie MPKi...  pojazdów. Ale skąd ta Huta Łabędy tam się jeszcze wyświetla, przeszłość na stałe zagnieździła się w teraźniejszości:)  A mogłem zapytać kierowcę?! :P

Komentarze

  1. Łabędy - moja dzielnica dzieciństwa. Przez 25 lat tam mieszkałem, ehhh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gliwice znam mało, jedynie z czasów współpracy z uczelnią... Tym bardziej muszę się tam na spokojnie zapuścić z rowerem i aparatem! :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty