Pocztówka z końca zimy


Liczyłem, że pomarznę w tym roku chociaż kilka dni (weekendów), jak w ubiegłym i dorobię trochę kadrów do nijakiego, ale białego cyklu o roboczym tytule "Silent Silesia" czy jakoś tak ;)
Ale było jeszcze słabiej, niż rok temu! Śniegu praktycznie nie było na tyle, aby choć dzień - dwa zalegał masami, tworząc białą pokrywę, ładnie porządkując wszelki krajobraz itp. Nawet samochody, których tak nienawidzę byłyby jakoś akceptowalne w śnieżnym pokryciu. Ale nic takiego się nie wydarzyło i trochę przykro. Wstawię więc zdjęcie końca zimy, prawdopodobnie już historyczne, bo pętla na Zawodziu za chwilę zmieni się w plac budowy centrum przesiadkowego, no i stojący tam corocznie koksiak także przejdzie do historii, w związku z tą przemianą.

Komentarze

Popularne posty