status quo

Spoglądam w przyszłość, która wreszcie zaczyna się rysować w barwach jako-takich. Ze strony branżowej - ważne kontakty wydają się odtajać. Telefony są odbierane, a rozmówcy po tamtej stronie słuchają i wyciągają dobre wnioski – czyli prowadzę sensowny dialog! Dobrą stroną pracy zdalnej – tam po drugiej stronie druta – jest fakt, iż czasem można dostać bezpośrednią komórkę do bardzo ważnej osoby, bo sekretarka nie przełączy, bo niby jak skoro numer jest przekierowany na jej prywatny! Jestem ostrożny (staram się być), to trochę jak wychodzenie po podestach i schodach szybu Krystyna – cholera trzeszczy i się chwieje…, ale lepiej, żeby nic teraz nie strzeliło, still under control!


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty