J.K. - 2556 dni

upłynęło od 18.10.2005, kiedy to jesienią rozbiórka obiektów kopalni Kanty ruszyła pełną parą! Na burzenie tych pomostów spóźniłem się o dwa dni - błędnie zakładając powolność tego procesu. Takie duże zakłady potrafią znikać w zaskakująco szybkim tempie!


Na dzisiaj nie ma takich atrakcji, a w eterze echa afery zalanego wczoraj Narodowego czyli co z tym dachem?! Jutro pewnie będziemy przeżywać porażkę Naszych w przełożonym na dzisiaj meczu czyli nic się nie stało.., nic się nie stało! Na szczęście wczorajszy wieczór zamiast jarać się meczem spędziłem w SARPie na autorskim spotkaniu z dobrą fotografią Michała Łuczaka i prezentacją jego fotograficznej książki - było super!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty