Brama 8



W Chorzowie Starym nie ma już starej elektrowni, a mimo to tamta okolica zawsze miło zaskakuje i przyciąga oko w poszukiwaniu ciekawych ujęć, już pisałem tu o tym jakiś czas temu. Podobnie jest z tyłami dawnej Huty Kościuszko czyli terenem wyburzonych niedawno zabudowań koksowni i aglomerowni. Różnica jest tylko taka, że ciekawostki tamtego rejonu są w pełni widoczne jedynie w okresie „bezlistnych” pór roku. Za wąskim tunelikiem ostała się zabita przysłowiowymi dechami Brama nr 8 – no właśnie numer osiem, czyli siedem głównych / oficjalnych wjazdów na teren dawnej HK jeszcze było wcześniej, zapewne część z nich była bramami kolejowymi ale policzmy ile dziś pozostało wjazdów: Brama główna od ul. Metalowców, również od ul. Metalowców stare wrota z sygnaturą H K, wrota dla toru widoczne z estakady czy od ul. Moniuszki / Katowickiej, zapewne jeszcze jakieś bramy kolejowe wzdłuż linii torów idąc dalej w stronę kop. Prezydent, dalej rzeczona brama 8 i luźny dojazd od ul. Nowej – to mamy ~5 czy 6 w tym dwa oficjalne wjazdy/wejścia na teren. A ile z tych dawnych wjazdów było niezależnymi wiaduktami nad linią kolejową oplatającą teren huty od południa aż po wschód?! Popatrzmy na dwie stare pocztówki wykonane z terenu kop. Prezydent -  druga wykonana z widocznej na pierwszej pocztówce wieży szybu, który stał w zabudowie zaraz od strony ul. Piotra Skargi – dziś to teren „Sztygarki”, a ten budynek nadszybia i maszynowni stoi tam do dziś. Jeden wiadukt kolejowy nad linią kolejową, kolejny jako wjazd dla samochodów. Nagromadzenie takich obiektów krzyżujących się niemal jeden nad / pod czy za drugim w tym miejscu musiało  być do prawdy zadziwiające! Mocno schematycznie ale wystarczająco obrazuje nam to mapa z 43 roku. Po tych wiaduktach z widokówki nie ma już śladu ale dalej po stronie wschodniej wystarczy tylko iść wzdłuż głębokiej niecki z linią kolejową i sobie liczyć kolejne pozostałości w obmurzu! Wjazd do dawnej bramy nr 8 pierwotnie też składał się z dwóch równoległych mostów, przy czym u zbiegu ulic Krakowskiej, Siemianowickiej, Kasprowicza, Poznańskiej (czyli stricte na Krajcoku) droga prowadząca do tej bramy przebijała się jeszcze pod nasypem toru prowadzącego do bocznicy kopalni Prezydent – dzisiejsza ścieżka/skrót na nasypie – to są patrząc po przekroju terenu aż trzy poziomy*! Ten szeroki przepust w nasypie wciąż istnieje, tylko został zasypany, ale fragment jego łukowego sklepienia zobaczymy od drugiej strony, należy jeszcze wspomnieć, że huta przed przebudową kończyła się tam i tym mostem biegła droga miejska łącząca ul. Siemianowicką z ul. Metalowców, natomiast tym mniejszym „tunelikiem” biegł tor tramwaju wąskotorowego – mój tata w dzieciństwie nim jeździł ale jakichkolwiek szczegółów zabudowy huty nie zapamiętał (dokładnie widać taki układ na mapie z 43roku). Po rozbudowie koksowni w latach powojennych droga stała się wewnątrzzakładową – biegła przy bateriach i wieżach węglowych, a tramwaj zlikwidowano tworząc nowe normalnotorowe połączenie ulicą Kościuszki (zlikwidowane kilka lat temu za [sprawą?] prezydenta Kopla). Mimo, iż te wszystkie przepusty i wiadukty już nie istnieją, to patrząc na pozostałości można sobie wyobrażać to całe nagromadzenie niesamowitych rozwiązań inżynieryjnych występujące w tamtej okolicy i warto mieć świadomość tego, że na początku wieku w wyniku ekspansji wielkiego przemysłu bez problemu tworzono tak zagmatwane połączenia mostowe* i potrafiono je jeszcze wykończyć wizualnie detalami architektonicznymi z kamienia i cegły, a dziś otworzą byle dziadowską kładkę dla pieszych i jest wielkie halo! Ostatni krzyżujący się nad torowiskami kratownicowy most zdjęto tam ok. 2004 roku – znajdował się pod wiaduktem ul Nowej (to także są 3 poziomy*) – zawsze zadziwiają mnie takie rozwiązania, perfekcja przedwojennych konstruktorów i dbałość o detal (wizualny).
*Taka trzy poziomowa krzyżówka to dziś naprawdę rzadko spotykane rozwiązanie drogowe np. węzeł A4 / Murckowska w Katowicach, a tam pod hutą takie obiekty funkcjonowały na początku ubiegłego wieku!






Komentarze

  1. na prawdę świetne zdjęcia! zestaw n samym dole jak dla mnie mistrzostwo jak i fota z prezydentem i tekstem na nim! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki :) Zdziwiłem się, że śnieg pod samą bramą aż do kładki był drobiazgowo odgarnięty, a na kładce nie było żadnych śladów butów - znaczy to, że w zakresie ochrony huty leży utrzymanie tego miejsca w stanie umożliwiającym komunikację! Może jacyś pracownicy albo ochroniarze też tamtędy przychodzą na teren, złomiarze raczej nie, bo oni idą od razu na prawo od kładki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a własnie, z tego co widzę, to wieża węglowa nadal lezy obalona jeszcze nie rozdziubana?

    OdpowiedzUsuń
  4. leży jak leżała, ale jej konkretnie nie widać - tam, to leży ten szereg silosów żelbetowych, gdzie wszyscy kiedyś wbiegaliśmy sobie na dach robić zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to kurde muszę się zmobilizować i może jeszcze w tym roku tam podskoczyć - bo potem będę żałował, jak to rozbiorą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. MOje ulubione miejsce. czesto tam przychodze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty