discontinuous
No właśnie, kolejna jakaś katastrofa na kopalni była, ale nikt nie zginął, nikogo nie zasypało... coś tam jakiś pożar był? Na powierzchni? Eee to zaraz ugaszą... Takie czasy mamy, szkoda, że media nawet nie wysłały żadnego fotoreportera, a nie znalazłem na googlach zdjęć. Gdyby jednak trzeba kolejny etap nowej budowy w Kato, to 50 byle jakich zdjęć, prześwietlonych, niechlujnych i na ultraszeroko zaraz się na niusa znajdzie. Czasem na prawdę strasznie mnie to wszystko przerasta i wkurza, że potrafiłbym z premedytacją doje... np. niektórym znajomym na FB tekstami, których bym potem (po ochłonięciu) żałował dlatego, że tak mnie w domu nie wychowano! I już mi lepiej :)
Komentarze
Prześlij komentarz