Leon - Alcatraz
Jedno z najciekawszych nadszybi, jakie widziałem! Skojarzenie było oczywiste.
W sumie można by jakiś film klasy B nakręcić - np. z otyłym Seagalem (wybacz mistrzu mojej młodości!), jak napiernicza z kolesiami w pomarańczowych wdziankach etc. Wnętrze jednak bardziej amerykańskie, niż ten opuszczony areszt w Zabrzu.
A tytułowe nawiązanie do kwestii z Kilera - również oczywiste :P
Że mało industrialu ostatnio? Więc proszĘ! ;)
Komentarze
Prześlij komentarz