godzina W.



Czyli kolejny zmierzch kolei piaskowej, czyli kolejny ostatni piach, a konkretnie ostatni Wojciech - a dokładniej pierwszy z ostatnich, bo jeszcze kilka tych składów w ciągu następnych tygodni jechało. No ale musiałem być wtedy, bo jednak mogło już nie być następnego przyjazdu!





 Niestety tym razem coś się kończy definitywnie, bo zabrzański Wojciech był ostatnim czynnym mostem rozładunku rolkowych wagonów do przewozu piasku. Czy wypada teraz wspomnieć o zamieszaniu wywołanym pewnym pismem sprzed kilku dni? Poczytać z pewnością warto dla wyrobienia sobie opinii #pierwszawojnapiaskowa

Warto także wesprzeć działania mające na celu uratowanie mostu podsadzkowego przed zezłomowaniem!


Ten widok w mojej rzeczywistości nie będzie już inny, mimo iż bardzo bym chciał, tak właśnie wygląda upływ czasu - fizycznie jest nieodwracalny. Więc tylko w wyobraźni widzę na tym zdjęciu dwie wieże szybów Jan i Bolesław kopalni Mikulczyce - zamykające się w kadrze wewnątrz "ramki" ciepłociągu. A takie piękne jest ujęcie w przedostatnim odcinku "Blisko coraz bliżej" - co prawda od strony południowo-wschodniej - bryła tej kopalni z pokaźną (smukłą i wysoką) przeróbką pięknie wypełnia tło, gdy na pierwszym planie dyrektor Pastenreich ucieka - wypędzony ze swojej gruby...

 
Żegnaj więc, tak zamyka się niemal 70 letni rozdział kolei piaskowych na Górnym Śląsku :/

Komentarze

Popularne posty