ekipa zbrojeniowa cz.2
Nie ma nic bardziej poprawiającego samopoczucie jak w dupiatą – deszczowa pogodę założyć na body ulubioną eLę i pójść „poprzeszkadzać” ekipie na budowie;) Nieustanna aura słoneczna czasem potrafi po prostu lekko przynudzić klimat. Nawet klang migawki wydaje się być teraz jakiś jeszcze fajniejszy! Fest mi to robi :)
Komentarze
Prześlij komentarz