byłem...

Oj narasta nienawiść między różnymi warstwami społeczeństwa, no i do panów rządzących to już w szczególności! I teraz dalej powinienem napisać, że jak sam widzę uśmiechniętą, zadowoloną gębę p....... T.... to mam ochotę kopnąć w telewizor, dlatego w ogóle wolę go nie włączać!
Najgorzej dostać się w tryby machiny powiedzmy wielkiego tworu, gdzie robiąc coś dla tych z góry wśród tych maluczkich człowiek patrząc tylko, by zrobić dobrze swoje bez podtekstów i tak nagle znajduje się jak między młotem, a kowadłem! No, bo nie powiem, żeby w tej aktualnej napiętej sytuacji "ci z dołu" byli zachwyceni faktem, że ktoś przyjechał zrobić zdjęcia w domyśle "od tych z góry". Na prawdę się zdziwiłem  aż takim negatywnym podejściem, kilka lat temu jakoś nie spotkałem takich sytuacji. Robię jednak dalej swoje i dalej będę bywał tam.