Osobowym bez sieci trakcyjnej!
O ile z pewnością nie dożyję zniknięcia z tego wszechświata kibli EN57 oraz koszmaru tramwajowego 105N i wszystkich jego modernizacji (w myśl zasady z gówna już nic nie zrobisz, jak drugie!), za to proszę, inny niespodziewany cud zdarza się za mojego życia! Kolej osobowa wraca na Podsudecką!
Żadne tam szybobusowe dziadostwo, prawdziwe wagony z prawdziwym spalinowym lokiem! Wsiadam w Katowicach, wysiadam w Kłodzku! Tak, i to będzie realne postanowienie na 2021, podróż do Kotliny Kłodzkiej w warunkach zbliżonych do tych z dzieciństwa! Taka podróż sentymentalna i stosownie zrelacjonowana!
Komentarze
Prześlij komentarz