godzina W.
Czyli kolejny zmierzch kolei piaskowej, czyli kolejny ostatni piach, a konkretnie ostatni Wojciech - a dokładniej pierwszy z ostatnich, bo jeszcze kilka tych składów w ciągu następnych tygodni jechało. No ale musiałem być wtedy, bo jednak mogło już nie być następnego przyjazdu!
Niestety tym razem coś się kończy definitywnie, bo zabrzański Wojciech był ostatnim czynnym mostem rozładunku rolkowych wagonów do przewozu piasku. Czy wypada teraz wspomnieć o zamieszaniu wywołanym pewnym pismem sprzed kilku dni? Poczytać z pewnością warto dla wyrobienia sobie opinii #pierwszawojnapiaskowa
Warto także wesprzeć działania mające na celu uratowanie mostu podsadzkowego przed zezłomowaniem!
Żegnaj więc, tak zamyka się niemal 70 letni rozdział kolei piaskowych na Górnym Śląsku :/
Komentarze
Prześlij komentarz