WB - rozpoznanie

Miałem niecały dzień, całość mniej więcej zaplanowana. Wysiadka na Głównym... Teren nieznany ale zapamiętany z Googla i Strit vju, smartfon z włączonym 3G w kieszeni i nastawione GoogleMaps w razie potrzeby - czasem zaglądałem, bo teren na mapie czyta się zupełnie inaczej niż w rzeczywistości idąc. Poszedłem z Podgórza w stronę centrum, a potem na teren po "Chrobrym", zakończyłem w KFC w C.H. Victoria. Pamiętam zdjęcia z albumu Ślusarczyka, to niesamowite! Wiem, że nie powinienem ulegać i patrzeć na chłodno z dystansem ale ta ekscytacja zastanym krajobrazem nakręcała mnie bardzo mocno. Porozmawiałem z ludźmi, rozpoznałem część terenu - Wałbrzych odkryty po raz pierwszy ale nie ostatni!
P.S.
W tych Dolnośląskich kolejach liczą się z pasażerami - miałem przesiadkę w Kłodzku, a pospieszny z Czechów spóźnił się o 10 minut, a na przesiadkę było tylko 6 minut. Szynobus grzecznie czekał tylko na mnie! Uśmiechnięta, miła i bardzo ładna pani konduktorka skasowała mi bilet no i ruszyliśmy w tą malowniczą trasę :)

Komentarze

Popularne posty